Podsumowujemy Malta Festival Poznań 2022

18/07/2022
koncert Domsun, fot. Rafał Piątek

32. Malta Festival Poznań dobiegł końca, chociaż emocje wciąż jeszcze w nas wibrują. Zanim pożegnamy się z tegoroczną edycją i rozpoczniemy przygotowania do kolejnej, przypomnijmy sobie, jak spędziliśmy czas z artystkami i artystami w tym roku!

Namiot Malta Festival 2022 rozstawiliśmy na nowym pl. Kolegiackim. Spotykaliśmy się tam, żeby uczestniczyć w koncertach, popisach cyrkowych, a także wysłuchać wstrząsających historii. Tuż obok znajdowała się duża scena na Wolnym Dziedzińcu UMP. To tam w tym roku graliśmy duże koncerty i spektakle teatralne. Dzieci miały swoją Strefę frajdy w parku im. F. Chopina, gdzie mogły bawić się z animatorkami, uczestniczyć w warsztatach i oglądać spektakle przeznaczone specjalnie dla najmłodszych festiwalowiczek i festiwalowiczów.

fot. Rafał Piątek

 

Malta niosła się również w innych częściach miasta. Zaczęliśmy od parady Générik Vapeur Dzięki za wszystko, z którą przeszliśmy od pl. Kolegiackiego do Starej Rzeźni. Było kolorowo, rockowo i energetycznie. Wielu mieszkańców włączyło się do orszaku, również jako performerzy. Na dworcu Poznań Główny oglądaliśmy Odyseję Tomasza Ciesielskiego – piękny spektakl taneczny, którego twórcy podjęli namysł nad tym, czym jest podróż współczesnego Europejczyka. W słuchawkach, wraz z tancerzami przemierzaliśmy hale i perony, oglądając rozwijającą się przed nami historię. Odbyły się również spektakle w Pawilonie i CK Zamek, a nawet na ogródkach działkowych ROD Mazurek i ROD Bielniki.

fot. Maciej Zakrzewski

 

Hasłem tegorocznej edycji był Świat w uścisku. Świadomi trudnej sytuacji na świecie: kryzysu humanitarnego na granicy polsko-białoruskiej, rasizmu, którego ten kryzys jest przejawem, a także napaści Rosji na Ukrainę, chcieliśmy podczas tegorocznej edycji festiwalu podjąć rozmowę na tematy związane ze sprawiedliwością, z troską i bardziej równościowym jutrem. Zaprosiliśmy na naszą scenę artystów, którzy rozwijali te rozważania w swoich spektaklach, performansach i koncertach.

fot. Rafał Piątek

 

W ramach programu Teatr, Taniec, Performans wystąpiły dwa mocne białoruskie kolektywy: Diafilm Live z muzycznym spektaklem z sowieckimi diafilmami w tle – Bajki z mrocznych czasów – oraz Grupa Bergamot z flash mobem Lot/Flight z solidarnościową akcją nawiązującą do zatrzymań przez białoruską policję. O stosowanych przez nią torturach opowiedział za pomocą ciała Igor Shugaleev w solowym performansie 375 0908 2334 / The body you are calling is currently not available, do którego przyłączyli się widzowie w geście solidarności. Międzynarodowy Michael Douglas Kollektiv zorganizował dla nas The Polarity Party, podczas którego wspólnie zastanawialiśmy się nad istotą polaryzacji społeczeństwa.

fot. Maciej Zakrzewski

 

Jaha Koo przeplótł prywatną, wstrząsającą historię o samotności, presji i izolacji z opowieścią o transformacji Korei Południowej i zagarnięciu jej przez drapieżny kapitalizm, a Marcela Levi i Lucía Russo razem z tancerką Tamires Costą w Let It Burn za pomocą ciała, tańca, gestu zderzyły publiczność ze stereotypami na temat ciał czarnych tancerzy. Taras Gembik i Zoi Michailova zorganizowali muzyczny wieczór poezji ukraińskiej, po którym zaprosili wszystkich obecnych do recytacji swoich ulubionych wierszy.

fot. Klaudyna Schubert

 

Na Wolnym Dziedzińcu UMP obejrzeliśmy Narodziny wrogości Wiktora Bagińskiego, spektakl badający rasizm, a także Kreszany Oleny Apczel – baśń-rytuał o świecie osadzonym w kulturze pełnej różnych słowiańskich bogiń i bogów. Ponadto odbyła się również cyrkowa Inwazja klaunów, Circus Batucada oraz C’est la… Wheel!, a także wzruszający spektakl taneczny The Köln Concert i niezwykły koncert performatywny ctrl.xx.tension.

fot. Rafał Piątek

 

Projekty w tegorocznym programie Sztuki Wizualne zostały wyłonione z open calla, a ich społecznie zaangażowani twórcy pochodzą z Ukrainy, Białorusi i Meksyku. Na pl. Kolegiackim przez kilka dni słyszeliśmy historie kobiet z Ukrainy dzięki instalacji dźwiękowej Seven-second Pause Oleny Siyatovskiej. W Domie mogliśmy zobaczyć wystawę Black on Prussian Blue Lii i Andria Dostilevów – centralnym punktem zainteresowania artystów był album rodzinny żołnierza Wermachtu, a robione przez niego fotografie stały się przyczynkiem do rozmowy o spojrzeniu agresora.

 

fot. Maciej Zakrzewski

 

Ponadto w Domie swój interdyscyplinarny projekt o międzygatunkowym dialogu i radykalnej empatii Chinampa Lab prowadził Pablo Ramírez González. W klubokawiarni MY zawisła wystawa prac Marii Redko Gdzie jest mój puszysty kocyk?, na którą składały się szkice i obrazy opowiadające o ewakuacji artystki i jej rodziny z Ukrainy.

fot. Maciej Zakrzewski

 

Scena na Wolnym Dziedzińcu UMP gościła w tym roku wielu niezwykłych artystów. Połączeniem muzyki etno i folku z elektroniką, a także polskiej muzyki ludowej z afrykańskim brzmieniem zachwycała nas Ifi Ude. Na scenie zagrała również wybitna kompozytorka, autorka, wokalistka i basistka Misia Furtak. W ramach najdłuższego muzycznego wieczoru Poznań / Mińsk / Kolonia wystąpiła Młoda Kultura, Super Besse i Leila Akinyi.

fot. Klaudyna Schubert

 

W parku im. F. Chopina również niosła się wspaniała muzyka. Mieliśmy szansę zrelaksować się na trawie przy dźwiękach tybetańskich mis i potańczyć podczas koncertu białoruskiego duetu elektroniczno-gitarowego Domsun. Do samego końca Malty ukrywaliśmy różne niespodzianki i jedną z nich było Wesele wielkopolskie zagrane podczas finałowego koncertu. Wesele było wyjątkowym doświadczeniem, w którym wielkopolska muzyka ludowa zyskała zaskakujący wymiar!

fot. Maciej Zakrzewski

 

Filmowo gościło nas kino Muza. Pokazywaliśmy tam filmy we współpracy z WATCH DOCS. Prawa człowieka w filmie. Gra cieni opowiedziała historie młodych uchodźców i imigrantów próbujących przekraczać kolejne granice. Heda wzruszyła nas siostrzeńskim dwugłosem o życiu wybitnej kobiety uchodźczyni, a Matongé przeniosło do zakładu krawieckiego ostatniej białej Belgijki w Galerii Ixelles w Brukseli. David Henry Gerson w Sztuce przeżycia przedstawił syryjskich artystów, którzy po opuszczeniu ojczyzny starają się wciąż tworzyć.

fot. Maciej Zakrzewski

 

Częścią programu filmowego były również pokazy oper i filmów Luka Percevala, tegorocznego bohatera programu Portret Artysty. Były to: Uprowadzenie z Seraju, The Concealed City, Düsseldorf, mon amour. Luk Perceval to wybitny, wielokrotnie nagradzany flamandzki reżyser pracujący obecnie w NTGent. Podczas Malta Festival Poznań 2022 zaprezentowaliśmy jego trylogię Cały smutek Belgii. To wyjątkowe wydarzenie na skalę światową – po raz pierwszy pokazaliśmy wszystkiego trzy części Czarny: Kongo, Żółty: Rex Czerwony: Święta wojna w ramach jednego wydarzenia teatralnego. Spektakle były poruszające i sprowokowały wiele myśli, czego skutkiem była ożywiona dyskusja podczas późniejszego spotkania z artystą.

fot. Klaudyna Schubert

 

Podczas tegorocznego Forum rozwijaliśmy tematy związane z hasłem przewodnim festiwalu. Zaczęliśmy od spotkania z ukraińską pisarką i filozofką Oksaną Zabużko. W kolejnych debatach z gościniami, gośćmi i publicznością prowadzący Michał Nogaś rozmawiał o granicach Europy, sytuacji uchodźców i uchodźczyń w Polsce, kłopotach z wielokulturowością, prawach człowieka i współczuciu. Ostatnie spotkanie w ramach Forum odbyło się z pisarzem i prawnikiem Piotrem Siemionem.

fot. Rafał Piątek

 

Bardzo ważnym elementem programu było również trwające dwa dni spotkanie Reagujemy! Otwarta sieć organizatorek i organizatorów kultury. To pierwsza odsłona serii spotkań, które odbędą się w kilku miastach Polski. W Poznaniu zastanawialiśmy się, jak planować wydarzenia w coraz bardziej wieloetnicznej społeczności, jak radzić sobie z ksenofobicznymi reakcjami, a także wspólnie wypracowywać narzędzia, które mogłyby urzeczywistnić misję kultury.

fot. Klaudyna Schubert

 

No i nie zapominajmy o Malcie w zieleni! Na terenie ROD Mazurek założyliśmy DOM – Działkowy Ogród Międzykulturowy, w którym grządkami opiekują się rodziny z doświadczeniem uchodźczym lub migracyjnym oraz osoby ze społeczności lokalnej. Wspólne uprawianie ziemi nie tylko daje możliwość relaksu i odpoczynku na łonie natury, lecz także międzykulturową integrację. Podczas Malty na terenie DOM-u odbył się piknik połączony z warsztatami, a także koncert Aktaşa Erdoğana – multiinstrumentalisty o tureckich, kurdyjskich i armeńskich korzeniach. W innym ogrodzie, ROD Bielniki, grupa młodych twórczyń i twórców zorganizowała laboratorium przyjemności, czyli zielone przestrzenie wypełnione dźwiękami tybetańskich mis, zapachem kadzideł, w których można było praktykować relaks na trawie. A na koniec odbył się koncert zespołów AZ-YL i Róża.

fot. Rafał Piątek

 

Program Wolno Dzieciom zaprosił w tym roku do parku im. F. Chopina, gdzie powstała pełna zabawek i niespodzianek Strefa frajdy. Odbywały się tam liczne warsztaty, m.in. Jak długo może trwać przytulenie?, Feel Music czy Mov_improv_ment, a także plenerowe spektakle: Opowieść o drzewie Teatru Hipopo Pam oraz czytanie performatywne Małego Księcia przez Andrzeja Seweryna i Annę Cieślak.

fot. Rafał Piątek

 

Nie da się łatwo zebrać wszystkich wydarzeń i emocji, które towarzyszyły tegorocznemu festiwalowi. Wiele razem dokonaliśmy – braliśmy udział w partycypacyjnych performansach, rozgrzewkach, drugich śniadaniach na trawie. Byliśmy też razem w słuchaniu: poezji, opowieści, bajek. Przeżywaliśmy smutek, radość, trwogę, współczucie. Każda edycja festiwalu jest przyczynkiem do zbudowania wspólnoty. Zdaje się jednak, że ten rok był pod tym względem wyjątkowy. Na chwilę udało nam się nieco poluzować uścisk świata, by wpuścić tam więcej wolności, ciepła, troski i siostrzeństwa. Dziękujemy i do zobaczenia za rok!