Zdjęcia / dzień 3

30/06/2022
Igor Shugaleev, 375 0908 2334 / The body you are calling is currently not available, fot. Rafał Piątek

Za nami kolejny, trzeci dzień festiwalu, który rozpoczęliśmy w zielonym otoczeniu parku im. F. Chopina. Evgenia Ramanouskaja i Krystyna „Lama” Szydłowska zaprosiły na przedostatnią odsłonę warsztatów Jak długo może trwać przytulenie?, efekty tej kilkudniowej pracy będziecie mogli zobaczyć już dziś na Wolnym Dziedzińcu UMP. Drugie śniadanie tym razem przygotowywaliśmy z Tarasem Gembikiem z kolektywu Blyzkist. Było kolorowo i pysznie! Jak co dzień, pamiętamy że ruch to zdrowie. Podczas Powięziowego flow mogliśmy się rozgrzać przed nadchodzącymi wydarzeniami. Popołudnie z pewnością cieszyło kinomanów. W kinie Muza odbyła się projekcja filmów Gra cieniDüsseldorf, mon amour, a w parku młodzieżowe warsztaty raperskie Feel Music z Albaraą Alanesi. Uchodźca – obcy czy gość, tak zatytułowane było spotkanie prowadzone przez Dorotę Semenowicz z Myroslawą Keryk i Anną Dąbrowską. Maltańska publiczność tłumnie wybrała się do kawiarni Kahawa na rozmowę z Andrzejem Sewerynem. Zanim CirKusKus zabrał nas we wspaniałą cyrkową podróż, Olena Siyatovska przedstawiła swoją poruszającą instalację dźwiękową. Teatr Polski w Warszawie z Józefem Opalskim, Anną Polony i Anną Cieślak odwiedzili Teatr Polski w Poznaniu i przedstawili sztukę Savannah Bay, natomiast  Igor Shugaleev  w przejmującym performansie pokazał brutalną rzeczywistość białoruskich więźniów politycznych. Wieczór należał przede wszystkim do teatru, ale znaleźliśmy też czas na zabawę.  Artyści z Arthaus Berlin zaprezentowali ostatni spektakl z serii Secret Shows from Berlin w Republice Tłusta Langusta, a  Tomasz Zajcher spektakl Oddychaj.  Trajal Harrell oczarował niemym, lecz wyrazistym spektaklem The Köln Concert. Grupa Bergamot znów zabrała nas w przedostatni już flash mob Lot/Flight, a na Wolnym Dziedzińcu UMP zobaczyliśmy  intrygujące Narodziny wrogości w reż. Wiktora Bagińskiego. Dzień zakończył się w klubokawiarni MY wernisażem Gdzie jest mój puszysty kocyk Marii Redko, gdzie nieco później Papa Bo Selektah i Domsun zagrali energetyzującego dj seta.